The Death Valley National Park Park Narodowy Doliny Śmierci - teren parku to popekana, zasolona skorupa. Najbardziej suche i gorące miejsce na Ziemi, ale jakże piekne! The Zion National Park Moj numer jeden! Malownicze, przepiekne, roznorodne krajobrazy (niestety rowniez bardzo... Continue Reading →
Ahh! Wakacje! Wakacje! Po wakacjach... Wisienka na wakacyjnym torcie okazal się skok spadochronowy. Trochę strachu się najadłam, ale na prawdę warto, przynajmniej raz w życiu! Skok nad Las Vegas - oto filmik:
22 października minął pierwszy miesiąc mojego pobytu w USA, miesiąc pełen wrażeń, pierwszych wzlotów i upadków.Granicę przekraczałam na lotnisku Chicago O'Hare, czekałam w kolejce dla turystów prawie godzinę, przekazałam mój paszport razem z kopertą ze wszystkimi dokumentami oficerowi, który szybko... Continue Reading →
Do wyjazdu pozostało już tylko kilka dni, wreszcie! 22 września ważną datą jest, wtedy właśnie czeka mnie jedna z najważniejszych podróży w życiu - do USA z biletem w jedną stronę. Wspomniany bilet w jedną stronę jest bohaterem dzisiejszego posta,... Continue Reading →
Nareszcie! Jest i wiza! Szczęśliwym dniem okazał się być 16 czerwca 2015, który już drugi raz w moim życiu okazał się być dniem szczególnym, bo 16 czerwca 2012 poznałam mojego obecnego męża, jakże romantycznie! ;)Ale od początku... Po zaakceptowaniu przez... Continue Reading →
Już nieco ochłonęłam, więc mogę zabrać się za opisanie kolejnego etapu procesu starania się o wizę imigracyjną. Emocji było sporo, gdy w piątek 1 maja dowiedziałam się, że nasza petycja została zaakceptowana przez kolejny urząd - National Visa Center, czyli... Continue Reading →
W pierwszym swoim poście na tym blogu wspomniałam, że czekam na tzw. Zieloną Kartę. W tym poście chciałabym powiedzieć coś więcej o całym procesie i przy okazji sobie ponarzekać na tempo pracy urzędów amerykańskich. Niestety świadomość, że miliony innych ludzi... Continue Reading →
W wakacje 2012 udało mi się zwiedzić Chicago, Waszyngton, Nowy Jork i kilka innych miejsc, ale tylko przejazdem, natomiast amerykańską wyprawę 2013 uważam za bardzo udaną - aczkolwiek mogłam zrobić więcej zdjęć :)Zaraz po zakończeniu kontraktu ja i moje dwie... Continue Reading →
O tym, że jednak jadę do USA na wakacje dowiedziałam się dokładnie 8 marca gdy wróciłam do domu po hulankach z okazji dnia kobiet. Byłam trochę w szoku, ponieważ camp który wcześniej był mną zainteresowany przeprowadził ze mną rozmowę na... Continue Reading →